To już ostatni dzwonek, aby kupić swoim bliskim świąteczne prezenty! Jestem pewna, że w rodzinie i wśród znajomych masz przynajmniej jednego biegacza. A może sam biegasz i nie wiesz, o co poprosić pod choinkę? Przedstawiam listę propozycji prezentów, z których ucieszyłby się chyba każdy biegacz.
Książki
Po udanym treningu, każdy potrzebuje chwili odpoczynku. Bardzo dobrym sposobem na zrelaksowanie się po ciężkim dniu jest lektura książek, które poza wciągającą akcją mają także wiele istotnych informacji dla biegacza. Książek o bieganiu przeczytałam bardzo wiele, więc bez wahania przedstawiam wam moją „złotą trójkę”.
Dogonić Kenijczyków, Adharanand Finn, Galaktyka 2013.
Jest to najciekawsza książka o bieganiu jaką dotychczas czytałam. Autor wyjeżdża do malutkiego miasta Iten w Kenii, aby przypatrzeć się sportowcom, którzy wygrywają prawie wszystkie biegi na świecie. Razem z nimi przygotowuje się do maratonu Adharananda, rozgrywanego w samym sercu Afryki. Czy trenując i odżywiając się tak samo jak oni, uda mu się „dogonić Kenijczyków”?
Oddany. Opowieść o miłości ojca do syna, Hoyt Dick, Yaeger Don, Wydawnictwo Św. Stanisława BM 2011.
Książka opowiada o teamie Hoyt, którego członkami są dwaj triathloniści, ojciec i syn. Rick cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe, a Nick chce pozwolić mu mimo to spełniać swoje marzenia. Razem przebiegają tysiące biegów, w tym wielokrotnie maraton bostoński, a także kilkakrotnie pokonują Ironmana (zawody triathlonowe polegające na przepłynięciu 3,86 km, przejechaniu na rowerze 180,2 km i przebiegnięciu 42,195 km).
Jedz i biegaj, Scott Jurek, Galaktyka 2012.
Jest to książka dla osób, które poza chęcią dowiedzenia się czegoś o ultra maratonach (biegach na dystansie powyżej 42,195 km), są zainteresowane tajemnicami kuchni wegańskiej. Scott Jurek, Amerykanin wielokrotnie triumfujący na takich dystansach, opowiada o swojej drodze do sukcesu. Podaje także liczne przepisy na wegańskie potrawy, odpowiednie w diecie biegacza.
Prenumerata magazynu biegowego
Jeżeli wiesz, że osoba której chcesz dać prezent woli czytać gazety niż książki, możesz sprawić jej miłą niespodziankę, zamawiając prenumeratę macgazynu biegowego. W polskich kioskach dostępne są dwa takie magazyny.
- „Runner’s World” wychodzi co miesiąc i mówi o planach treningowych, diecie biegacza, sprzęcie, ciekawych wydarzeniach i osobach w biegowym światku. Roczna prenumerata (11 numerów) kosztuje 88 zł, czyli o 33 proc. mniej niż gdyby co miesiąc kupować tę gazetę w sklepie.
- „Bieganie” to polski magazyn, w którym przeczytać można więcej o odnoszących sukcesy Polakach, nieznanych trasach w całej Polsce i biegach. Roczna prenumerata (10 numerów) kosztuje 88 zł, o 20 proc. mniej niż w kiosku.
Pakiet startowy na bieg
Jeżeli chcesz sprawić komuś taki prezent, najlepiej najpierw dowiedz się, jaki dystans byłby dla niego najbardziej odpowiedni. Jest to prezent oryginalny i wyróżniający się wśród innych, który z pewnością nie zawieruszy się wśród innych podarunków. Jeżeli chodzi o biegi odbywające się w Warszawie w 2014 roku, to w sprzedaży są już pakiety na:
- 9. Półmaraton Warszawski,
- 8. Bieg „Policz się z cukrzycą” organizowany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy,
- Orlen Warsaw Marathon (biegi na dystansach 5 km, 10 km i 42,195 km),
- BMW Półmaraton Praski.
Ceny pakietów zależą od terminu rejestracji (im wcześniej tym taniej).
Odzież techniczna
Nie znam biegacza, który pogardziłby dodatkową, czapeczką, opaską na uszy, parą rękawiczek czy skarpetek. Jeżeli tylko znasz rozmiary obdarowywanego, po prostu idź do sklepu i wybierz coś co odpowiada jego lub jej gustowi. Jeśli nie znasz się na sprzęcie i nie wiesz, jakie powinien mieć właściwości, aby jak najlepiej spełniać swoją funkcję, nie krępuj się zapytać się sprzedawcy w sklepie sportowym – ci ludzie po to tam są. Nie podaję tutaj przykładowych propozycji, ponieważ w przypadku ubrań wszystko zależy od gustu i kwoty, jaką chcemy wydać na prezent. Cena takiego pojedynczego drobiazgu dla biegacza zamknie się prawdopodobnie w przedziale 50-200 zł.
Sprzęt elektroniczny
Jeśli planujesz wydać większą kwotę na prezent, dobrym pomysłem jest pulsometr lub zegarek mierzący przebiegnięty dystans za pomocą GPS-u. Pamiętaj jednak, aby wcześniej dowiedzieć się, czy obdarowywana osoba jest w ogóle zainteresowana nowinkami technicznymi – są osoby, które nie wystawią nosa za drzwi bez swojego profesjonalnego sprzętu, ale są też takie, które chcą biegać tylko wedle własnych odczuć i nie zadręczać się niepotrzebnymi danymi. Jeśli chodzi o zegarki z GPS-em, polecam wypróbowany model Garmin Forerunner 110, który na tle większości innych zegarków wyróżnia się tym, że nadajnik jest wbudowany w zegarek i nie trzeba biegać z dodatkowym gadżetem. Kosztuje ok. 500 zł. Dostępny jest w męskiej i damskiej kolorystyce.
A teraz biegiem do sklepu!!!
Nina Wieretiło