Gdy myślimy o słowie „teatr” zazwyczaj przed oczami staje nam obraz eleganckiego miejsca, najczęściej bogato zdobionej sali wypełnionej po brzegi ludźmi, z umiejscowioną w centralnym punkcie sceną, przed spektaklem zasłoniętą kotarą (w kolorze czerwonym). Okazuje się jednak, że teatr nie musi wcale tak wyglądać. Może mieścić się w starym pałacu połączonym z murowanym spichlerzem i kaplicą. Dokładnie tak jak Ośrodek Praktyk Teatralnych „Gardzienice”.
Gdzie diabeł mówi dobranoc
Teatr mieści się w pozostałościach XVII-wiecznego kompleksu dworskiego, w oddalonej o 32 kilometry od Lublina wsi Gardzienice, której zawdzięcza swoją nazwę. Jest to miejsce przenikania się wielu ciekawych kultur: polskiej, białoruskiej, ukraińskiej i żydowskiej.
Ośrodek Praktyk Teatralnych, bo tak brzmi jego pełna nazwa, został założony w 1977 roku przez Włodzimierza Staniewskiego. Zyskał ogólnoświatową sławę dzięki niesamowitym spektaklom oraz rygorystycznym praktykom teatralnym. Jego założyciel specjalnie wybrał miejsce, jak sam zwykł mawiać, „gdzie diabeł mówi dobranoc”. Oddalone od cywilizacji i odizolowane od reszty świata, miejsce to było częścią jego idei.
Pierwotnie teatr został stworzony jako zupełnie nowe, naturalne środowisko twórcze. Miał na celu dotarcie do nowych odbiorców, którzy współtworzyliby teatr wspólnie z aktorami. Pozwalała na to niecodzienna lokalizacja tego miejsca. Motywem przewodnim Gardzienic była tradycyjna kultura ludowa, jednak w ostatnich latach teatr zaczął przywiązywać większą wagę do źródła kultury europejskiej, jakim jest Starożytna Grecja. Z tego powodu Gardzienice wskrzeszają zapomniane i niedoceniane stare techniki aktorskie teatru antycznej Grecji, odnosząc się do istniejących już źródeł (m.in. literackich).
Ekologia teatru
Jednym z podstawowych założeń Gardzienic były comiesięczne piesze wyprawy po terenach wiejskich, trwające zwykle kilka dni. Założyciel, Włodzimierz Staniewski, tłumaczy, że poszukiwał nowego środowiska naturalnego teatru, co oznacza według niego spotkanie z zupełnie nową grupą odbiorców, patrzącą na działalność teatru z innej perspektywy, nieskażoną przez konwencjonalne metody odbioru sztuki w mieście. Chodziło o stworzenie z nowym widzem poczucia swoistej więzi, opartej głownie na kulturze ludowej oraz tradycji. Wyprawy polegały więc na tworzeniu spektakli odnoszących się do doświadczeń i obserwacji artystów wyniesionych ze spotkań z ludnością miejscową, a także na nawiązywaniu więzi z mieszkańcami wsi. Spektakle konfrontowano następnie z lokalną widownią, a jej reakcja była podstawą tworzenia kolejnych projektów.
Działalność Gardzienic określa się czasami mianem ekologii teatru, ze względu na cel wypraw, jakim było poszukiwanie nowego środowiska naturalnego dla teatru. Według Staniewskiego teatr to nie tylko samo przedstawienie, ale także cała otaczająca aktorów i widzów natura. Jest to pewien rodzaj połączenia się ze światem natury poprzez sztukę.
Długie przygotowania
Podstawą każdego gardzienickiego spektaklu jest muzyka oraz cielesność aktora. Bardzo angażuje się tutaj fizyczność artystów. Według koncepcji Staniewskiego ruch i muzyka również przekazują treść, nie mniej ważną niż słowo. Praca aktora musi polegać głównie na byciu w ciągłym ruchu oraz interakcji z innymi artystami, co bywa wyczerpujące. Musi on dać z siebie wszystko „do ostatniego oddechu”.
Każda premiera w teatrze Gardzienice poprzedzona jest wyczerpującym okresem prób i przygotowań, w trakcie których koncepcja przedstawienia może ulec zmianie. Na tym etapie przedstawiane są często publiczności fragmenty przygotowywanego spektaklu. Ośrodek nie ma stałej grupy teatralnej, a odejście nawet jednego aktora lub drobna zmiana w koncepcji może powodować duże zmiany w scenariuszu. Tak więc przedstawienie, które oglądamy dziś, może ewoluować i za parę lat będzie już zupełnie inne. Skutkiem przyjęcia takich metod pracy jest fakt, że od początku istnienia Gardzienice zrealizowały jedynie siedem spektakli!
Niecodzienne przeżycia
Aktualne spektakle, które możemy zobaczyć w „Gardzienicach”, to:
- Oratorium Pytyjskie (reż. Włodzimierz Staniewski , muz. Mikołaj Blajda),
- Ifigenia w T… (reż. Włodzimierz Staniewski),
- Ifigenia w A… (reż. Włodzimierz Staniewski , muz. Zygmunt Konieczny),
- Elektra (reż. Włodzimierz Staniewski),
- Sceny z Metamorfoz (reż. Włodzimierz Staniewski, adapt. muz. Maciej Rychł).
- Budowniczy Solness – wg Ibsena (spektakl dyplomowy XI Akademii Praktyk Teatralnych „Gardzienice”).
Jeśli chcecie przeżyć coś niecodziennego, a także doświadczyć niezwykłego połączenia z naturą poprzez sztukę, z pewnością warto wybrać się do Gardzienic. To także idealne miejsce aby poznać prawdziwą koncepcję i sens istnienia teatru, a także wczuć się w jego magię nieco bardziej i inaczej, niż siedząc w doskonale nam znanej sali teatralnej.
Julia Juchno