czwartek, 21 listopada

IBcome a runner: Filmowa check-lista biegacza

Może właśnie wróciłeś z treningu, jesteś wykończony i potrzebujesz kilku godzin relaksu? A może jeszcze nigdy nie miałeś do czynienia z bieganiem, ale nie masz pomysłu jak spędzić dzisiejszy wieczór? W każdym razie, obejrzenie dobrego filmu z pewnością okaże się przyjemnością. Przejrzyj poniższą listę, i koniecznie wybierz coś dla siebie!

Rydwany ognia

chariotsfire

Brytyjski film (1981) oparty na autentycznej historii dwóch biegaczy trenujących do igrzysk olimpijskich w 1924 roku. Pokazuje świat biegania sprzed ery trenerów i dopingu. Nagrodzony 4 Oscarami, nagrodą BAFTA dla Najlepszego filmu, Złotym Globem dla Najlepszego filmu zagranicznego, a także wpisany na watykańską listę 45 „ważnych i wartościowych filmów fabularnych”, sporządzoną z okazji 100-lecia kina! Liczba otrzymanych nagród mówi sama za siebie.

Wszystko będzie dobrze

wszystkobedziedobrze

Matka 12-letniego Pawła umiera na raka. Chłopak postanawia w jej intencji przebiec 350 km do Częstochowy. W rolę jego trenera, nauczyciela-alkoholika, wciela się jak zwykle doskonały Robert Więckiewicz. Wzrusza, dodaje nadziei i pozwala uwierzyć, że wiara potrafi zdziałać cuda. Nikogo nie powinien dziwić fakt, że film otrzymał nagrody dla najlepszego reżysera, najlepszego aktora pierwszoplanowego oraz za muzykę na 32. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Mój faworyt na tej liście.

Miasteczko biegaczy

townofrunners

Film dokumentalny pokazują małe górskie miasteczko Bekoji w Etiopii. Głównymi bohaterkami są dwie młode dziewczyny, które przez 3 lata bezustannie trenują, by „uciec w świat”. Przy okazji widz poznaję krótką historię miasta i światowej klasy sportowców, którzy tam mieszkają. Doskonały film, który udowadnia, że to właśnie ci najbardziej zdeterminowani osiągają sukcesy w bieganiu.

Gazu, mięczaku, gazu!

runfatboyrun

Choć polski tytuł filmu może nie brzmieć zachęcająco, to w Wielkiej Brytanii film Run Fatboy, Run przez 4 tygodnie od premiery utrzymywał się na szczycie box office. Dennis Doyle to biegacz amator, który 5 lat wcześniej porzucił ciężarną narzeczoną Libby prosto przed ołtarzem. By odzyskać jej szacunek, postanawia wystartować w Maratonie Londyńskim, gdzie zmierzy się z obecnym narzeczonym Libby, Whitem. Film nie wymagający głębszej refleksji, lekki i odprężający.

Przed metą

przedmeta

Film opowiadający o początkach kariery jednego z najlepszych biegaczy wszech czasów – Steve’a Prefontaina (zwanego Pre), którego zagrał doskonały Jared Leto. To właśnie on w latach 70. rozpowszechnił jogging w USA, podczas gdy jego główny trener, Bill Bowerman, założył w Oregonie firmę Nike. W swojej karierze ścigał się 154 razy, w tym 120 zdobywając pierwsze miejsce i utrzymując 7 rekordów USA naraz. Gdyby nie wypadek w tak młodym wieku… Zaraz, chwila, jeśli napiszę więcej, nie obejrzycie tego filmu. Gorąco polecam każdemu, kto chce dowiedzieć się więcej o najwybitniejszym lekkoatlecie w historii USA.

Nina Wieretiło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *